Przeczytaj informację na dolę. Z góry dziękuje :)
„Niall”
Przestraszyłem się . Endy stała przede mną w okropnym
stanie. Jej włosy były mocno poczochrane, jakby ktoś je mocno poszarpał. Oczy
miała zaczerwienione i spuchnięte prawdopodobnie od płaczu. Wokół nich
rozpływał się tusz do rzęs. Jej koszulka była mokra i poplamiona czarną mazią.
Ręce przeraźliwie się jej trzęsły, a cała dygotała zapewne od zimna bo w domu
było chłodno. Co tu się stało w ciągu tych kilkunastu minut?
- Endy co Ci się stało ? – postanowiłem zapytać.
- Niall, bo ja…. Ja nie wiem…. To wszystko tak nagle….- nie
patrząc na nic podszedłem do niej i mocno ją objąłem.
- Nie wiem co tu się stało, ale wiedz o tym, że już jest
dobrze. – najdelikatniej jak mogłem pocieszyłem ją- Ale jeśli mogę to chcę wiedzieć
co doprowadziło Cie do takiego stanu?
- Musze iść na chwilę do pokoju, bo…. Nie ważne.
Pobiegła szybko na górę. Nie będę stał tu jak jakaś sierota,
nie? Po cichu wspinałem się po schodach i kiedy byłem już na piętrze, kątem oka
dostrzegłem jak wchodzi do jednego z pokoi nie zamykając drzwi. Po cichu szedłem
krótkim korytarzem, a po chwili stałem już przed tym samym pomieszczeniem, do
którego weszła Endy. Może to i dziwne, ale bałem się o nią. Nagle usłyszałem jej
lekko załamany głos.
- Co ja narobiłam?
Dlaczego tak się zachowałam? Pewnie sobie pomyślał, że… nie ważne! Nie chcę o
tym myśleć.
I skończyła ten smutny monolog, a po chwili było słychać odgłos
zbieranego szkła. Po cichu wślizgnąłem się do pokoju i pierwsze co pomyślałem to
to, że ktoś tu się włamał. Na podłodze walały się szkła i zdjęcia. Ciuchy były
porozrzucane po całym pokoju. Istny chaos! Endy kucała tyłem do drzwi.
Podszedłem do niej i usiadłem obok niej.
- Co się stało – zapytałem ponownie. Endy jedynie opadła na
kolana patrząc pusto przed siebie. Kiedy patrzyłem w ten jej wzrok przypomniał
mi się ten wieczór, w którym ją poznałem. Była tak samo smutna i samotna jak, i
teraz.
- Niall ty mnie nie zrozumiesz.- odpowiedziała wstając poczym
usiadła na łóżko. Wstałem z podłogi i spocząłem obok niej.
- Spójrz na mnie- dziewczyna posłuchała i zagłębiła się w
moje niebieskie tęczówki.- Ja wiem, że w życiu są trudne chwile i każdy ma
problemy, ale najważniejsze jest to by próbować z nimi radzić.
Między nami nastała cisza.
- Masz rację.- rzekła po dłuższej chwili- Powinieneś
wiedzieć o pewnych rzeczach, bo…. Przyjaźnimy
się, tak?
- No pewnie…. Czekaj myślałaś, że nie?- Blondynka spuściła głowę
w dół. Już chyba rozumiem. Bała mi się zaufać. Tylko dlaczego?- Endy proszę…
zaufaj mi.
- Dobrze... myślę, że będzie lepiej jak poznasz mnie
lepiej.- westchnęła głęboko- Wszystko zaczęło się sześć lat temu gdy miałam
dwanaście lat…
„Jassie”
Jechaliśmy może 30 minut w ciągłej i miłej ciszy. Czasami
dyskretnie na niego spoglądałam, ale zawsze mnie przyłapywał. Więc chyba to nie
było takie dyskretne, nie? W końcu stanął samochodem pod moim domem.
Wysiedliśmy z auta i wolnym krokiem podeszliśmy pod drzwi mojego domu.
- Dziękuje Ci za ten wieczór- podziękowałam darząc go
również ciepłym uśmiechem,
- To ja Ci dziękuje- objął delikatnie moje nadgarstki, przyłożył
je do swojego torsu i spojrzał mi czule w oczy. Nagle nasze twarze dzieli
centymetry, a ja czułam jago oddech na swoich policzkach różowych już zimna.
Wtedy na moich ustach Harry złożył czuły pocałunek. Był on delikatny i krótki
jednak ja miałam wrażenie, że trwał on wiecznie. Chłopak lekko się ode mnie
odsunął i szepnął mi do ucha
- Dobranoc Jessie…
- Dobranoc Harry- odrzekłam.
Pocałował jeszcze mój policzek i odszedł do samochodu, poczym
odjechał i straciłam go, jak i samochód z oczu. Lekko oszołomiona tym co przed
chwilą miało miejsce weszłam do domu. Rzuciłam buty i torebkę na szafę w holu i
pobiegłam na górę do pokoju Endy. Już miałam krzyknąć kiedy zauważyłam, że
Endeslly śpi wtulona w tors Nialla. Dziewczyna do połowy ciała była okryta
aksamitną kołdrą w kolorowe puzzle. Blondyn oplatał jej kosmyki włosów wokół swoich
palców. Cały ten widok przypominał mi scenę z pięknego filmu.
- O Jass. Wróciłaś już.- chłopak delikatnie podniósł się z
łóżka tak by nie obudzić mojej siostry.
- Niall zostań jak chcesz. Nie wiedziałam, że jesteś.
- Nie Jassie musze iść. Powiedz Endy by nie myślała, że ją
zostawiłem. Dobra ja lecę pa- posłał mi przyjacielskiego buziaka w policzek,
zszedł na dół, a po chwili było słuchać dźwięk zamykających się drzwi. Weszłam
głębiej do pokoju i byłam lekko zszokowana wyglądem pokoju. Pomieszczenie
wyglądało jakby przeszedł przez nie huragan. Podeszłam bliżej do śpiącej Endy.
Miała zapłakane oczy! Co tu się stało? To pytanie nie dawało mi spokoju.
Poszłam po sprzęt do sprzątania i po cichu zabrałam się do sprzątania pokoju.
Po jakimś czasie pokój wyglądał idealnie tak jakby nigdy nie było tego bałaganu.
Poszłam wziąć prysznic poczym położyłam się spać. Jednak nie zasnęłam tak
szybko , bo ciągle myślałam o dzisiejszym dniu, o pocałunku. Cały czas czułam
to uczucie, te motylki w brzuchu. Zasnęłam bardzo późno.
„ Niall”
Dowiedziałem się bardzo dużo. Endy powiedziała mi, że jej
tata zmarł gdy miała dwanaście lat i jak jej życie było, i jest od tamtego
zdarzenia. Endy dziękowała wszystkim jej nie przyjaciołom za to, że to właśnie
nim znalazła się w Londynie. Endessly to naprawdę mądra i dojrzała dziewczyna,
ale także umiejąca się bawić. Jest niesamowita! Kiedy doszedłem już do domu od
razu wziąłem prysznic i położyłem się spać.
„ Endy”
Otworzyłam swoje zaspane oczy. Nadal byłam w ubraniach z
poprzedniego dnia, a w pokoju panował idealny porządek tak jakby poprzedni
wieczór był tylko snem. Wstałam z łóżka wziąć prysznic. Po około 20 minutach
wyszłam z łazienki ubrana i uczesana.
Zeszłam na dół zjeść śniadanie, zdziwiło mnie brak obecności Jass w domu.
Zjadłam pospiesznie płatki i znów pobiegłam do siebie do pokoju. Wczorajszy
wieczór był okropny. Jak mogłam pozwolić by Niall widział jeden z najgorszych momentów
mojego życia? No trudno zdarza się. Usiadłam na łóżko i włączyłam swojego
laptopa. Odkąd tu przyjechałam nie korzystałam ani z niego ani z Internetu.
Zobaczyłam, że mam jest na Skype’ie . Bez żadnego zastanowienia zadzwoniłam do
niej. Tak bardzo za nimi tęsknie.
- Hej Na… to znaczy Endy- ku moim oczu na monitorze ukazała się
moja mama. Jest ona kobietą o dużych brązowych oczach. Jej włosy sięgają ramion
i są w kolorze ciemnego blondu. Moja mama jest niewysoka i bardzo szczupła.
Można powiedzieć ideał kobiety-
- Córcia nie wiesz jak mi ciężko jest się przyzwyczaić do
tego twojego nowego imienia.
- Wiem. Przecież przez tyle lat byłam dla Ciebie Natalią.
- Och córciu… tak za tobą tęsknię- mojej mamie popłynęły łzy
po policzkach.
- Ja za Tobą też.
- No opowiadaj jak Ci się żyję w tym wielkim świecie.
- Tu jest idealnie! Wszystko jest piękne zupełnie inaczej
niż w Polsce. Emm… mamo pamiętasz Jassie? Parę dni temu przyjechała i mieszka z
nami- zaczęłam żywo opowiadać.
- To cudownie, a jak wy się dogadujecie? Co u Mai?
- Mu z Jass dogadujemy się niesamowicie! Praktycznie tak
samo jak z Lucy. Maia wyjechała parę dni temu.
-Bardzo się cieszę, a powiedz mi jak sprawa ze studiami?
- Wszystko jest dobrze. Idę na psychologię. Jutro musze załatwić
parę spraw i tylko czekać, aż się semestr zacznie.
- Endy musze kończyć bo Alana trzeba odebrać z treningu.
- No tak zapomniałam, że on i Michał to wielcy piłkarze –
zaśmiałyśmy się obie- Kocham Cię mamo…
- Ja Ciebie też… dobrze teraz już lecę. Trzymaj się i
zadzwoń jeszcze. Pa
- Pa!
Zamknęłam laptopa. Nie powiedziałam jej o chłopakach bo ona
nie toleruje znajomości ze sławnymi osobami. No cóż kiedy się dowie i będzie
musiała przecierpieć, ale na razie się o to nie martwię. Postanowiłam zejść na
dół by zobaczyć czy Jass już wróciła. Weszłam do kuchni gdzie stała już siostra
gotująca obiad.
„ Jassie”
- Hej!- usłyszałam za sobą głos siostry- Co dziś robimy?-
zapytała przy czym usiadła przy stoliku obok okna.
- W sumie to możemy wyskoczyć na zakupy. Co ty na to?
- Będzie świetnie!- odkrzyknęłam jak małe dziecko na co Jass
zachichotała pod nosem- Co gotujesz?
- Spaghetti. Głodna?
- Nawet nie wiesz jak bardzo.- zaśmiałyśmy się obie, a po
paru minutach zasiadłyśmy do obiadu.
Uff... jestem ! Tak się zasiedziałam w tym swoim nudnym życiu, że nie zauważyłam tej mojej nieobecności haha Mam nadzieję, że się spodobało? Napiszcie mi o tym :)) Bo kocham czytać wasze komentarze xD Mam ogromną prośbę. Związku z tym, że mam wątpliwość co to czytelników z tt to chcę byście podali mi swoje tt bym mogła informować osoby, które chcą czytać. Bo przecież nie będę mówić o nowych rozdziałach osobom, które tego nie czytają, nieprawdaż? No dobra to tyle proszę haha Dziękuje za ponad 2000 wyświetleń na blogu. To mój sukces bo na poprzednich miałam tylko około 500 przy 10 rozdziałach ! Kocham was jesteście wspaniali <3 Może wspomnę wam o możliwości hejtowania xD Błagam szczere komentarze no ! hahah spadam i nie zanudzam
Pozdrawiam
Natallie <3
Awwwwww słodko,cudnie i...ŚWIETNIE < - ostatnio nadużywam tego słowa,zdecydowanie XD Ale niestety po przeczytaniu w ustach mi zaschło i nie potrafię powiedzieć nic mądrego,więc przepraszam ;C Jak zawsze jest cudownie,cudownie,cudownie! Pisz dalej,nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału,który mam nadzieje,pojawi się jak najszybciej ;) xxx
OdpowiedzUsuńMartu♥
Świenteeee . ! Kurdee.. Myślałam, że jako 1 dodam komentarz.. >.< : D xdd
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://imaginy-o-onedirection.blogspot.com/
Jeeeeeeeej ! xo Czeeeekam . *-*
OdpowiedzUsuńOOOOO <3 uroczo z tym Niallem no i z Hazzą też <3 tak... romantycznie <3 kocham! <3 <3 <3 czekam na kontynuację <3
OdpowiedzUsuń@Ola143Cody
Kolejny rozdział za nami ;D podoba mi się. ;D
OdpowiedzUsuńCzekam :)
Marzena
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńurocza scena z Jassie i Harrym *o* no ni Niallem też D: NEXT NEXT NEXT ;d
@styleska69 :D
Uhuhuhuhuhuh boskie *.*
OdpowiedzUsuńwiem, ja i mój inteligentny komentarz xD
mój tt znasz, nie chce mi się go pisać xD
Wspaniały! Znasz mój tt^^ @Call_me_Larry dzięki że mnie informujesz :)
OdpowiedzUsuńNiall i Na.. Endy ..♥ Czekam na nn.. Mój tt @USmile0927 :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie .. ;**
xxNatii.♥
Dziękuję, że mnie informujesz o każdym nowym :) Co rozdział to lepszy:D Dziewczyno mówiłam Ci już że masz talent ? Kochana czekam na nn ; ***
OdpowiedzUsuńdjafkalkdoDA JEDNO WIELKIE SŁOWO GENIALNE!! *.* CZEKAM NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ. uhuhu. <3
OdpowiedzUsuńZ - A-J-E-B-I-S-T-Y
OdpowiedzUsuń